Mistrz Kanaris

Jest jednym z najsłynniejszych i najbardziej skutecznych uzdrowicieli na Filipinach. Urodził się w wiosce Baguio, która uważana jest za „miejsce mocy”, pochodzą z niej rody najsłynniejszych uzdrowicieli, a umiejętności przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Ojciec, dziadek i pradziadek Mistrza Kanarisa dokonywali tzw. parapsychicznych operacji. Gdy Mistrz Kanaris był dzieckiem, zaczął wykazywać zdolności nadprzyrodzone (widzenie zmarłych, prekognicja). Babcia poprosiła szamana, aby pozbawił go tego daru, chciała, aby wnuk miał zwyczajne życie. Szaman stwierdził, że może to zrobić tylko na pewien czas, bo przeznaczeniem Kanarisa jest pomaganie ludziom.

Mistrz Kanaris jest z wykształcenia psychologiem. W swojej pracy wykorzystuje Tradycyjną Terapię Metodą Filipińska (Hilot), uzdrawianie praniczne, energetyczne, autorski masaż. Przeprowadza parapsychiczne operacje (bez naruszenia struktury ciała), które są fenomenem filipińskim. Przypuszcza się, że szamani filipińscy podczas pracy z pacjentem wykorzystują niepoznaną jeszcze energię, która uzdrawia ciało na poziomie molekularnym lub komórkowym.

Co może zrobić dla Ciebie Mistrz Kanaris?

Terapia u niego wspomaga leczenie wielu chorób: nowotworów, guzów, zaburzeń układu krążenia i systemu oddechowego, alergii, nerwic, depresji, migren, bezsenności, rwy kulszowej, reumatyzmu, przewlekłych stanów bólowych. Uzdrowienia dotyczą bardzo ciężkich schorzeń i są w wielu wypadkach niewytłumaczalne z punktu widzenia medycyny konwencjonalnej. Osiąga duże sukcesy w pracy z dziećmi, w tym autystycznymi.

Co mówią o nim pacjenci?

„Przeszłam udar, po którym miałam problemy z poruszaniem się i mową. Miałam kilka zabiegów u Mistrza Kanarisa, po każdym czułam się coraz lepiej. Teraz chodzę bez przeszkód”.

Małgorzata z Warszawy

„Od urodzenia miałem narośl na szyi, która pół roku temu się powiększyła. Lekarz pobrał wycinek i stwierdził, że nie ma powodu do niepokoju. Do Mistrza Kanarisa poszedłem, żeby podnieść odporność organizmu. Podczas zabiegu czułem, że dotyka on mojej szyi. Tydzień później narośl wysuszyła się i odpadła. Mam tylko niewielką bliznę”.

Józef z Olkusza

„Byłam u Mistrza Kanarisa trzy razy i wyleczyłam się z choroby nerek i nawracającego zapalenia pęcherza moczowego. Czuję ogromną ulgę, nie muszę co chwilę chodzić do łazienki. Analizy medyczne wskazują, że wszystko jest w normie”.

Emilia z Gniezna